Two nuns, Sister Mathematical (SM) and Sister Logical (SL), were returning from the cathedral. It was getting dark, and they were still far away from the convent.
SM: Have you noticed that a man has been following us for the past thirty-eight and a half minutes? I wonder what he wants?
SL: It's logical. He wants to rape us.
SM: Oh, no! At this rate he will reach us in 15 minutes at the most. What can we do?
SL: The only logical thing to do is to walk faster.
SM: It's not working.
SL: Of course it's not working. The man did the only logical thing. He started to walk faster too.
SM: So what shall we do? At this rate he will reach us in one minute.
SL: The only logical thing we can do is split. You go that way and I'll go this way. He can't follow us both. The man decided to follow Sister Logical. Winded, Sister Mathematical arrived at the convent and began worrying about Sister Logical's fate when Sister Logical arrived.
SM: Sister Logical! Thank God you're here! Tell me what happened!
SL: The only logical thing happened. The man couldn't follow us both, so he followed me.
SM: Yes, yes! But what happened then?!
SL: The only logical thing happened. I started to run as fast as I could, and he started to run as fast as he could.
SM: And??
SL: The only logical thing happened. He reached me.
SM: Oh, dear! What did you do?
SL: The only logical thing to do. I lifted my dress up.
SM: Oh, Sister! What did the man do?
SL: The only logical thing to do. He pulled down his pants.
SM: Oh, no! What happened then?
SL: Isn't it logical, Sister? A nun with her dress up can run faster than a man with his pants down!
kobiety to jednak najbardziej podpuszczalski gatunek na naszej blekitnej planecie Ziemia. celuje w tym zwlaszcza moja kumpela M z ktora od mniej wiecej pol roku bawimy sie w strzelanie guma od majtek. chcialabym ale boje sie... wszystko zaczelo sie klasycznie od subtelnych aluzji z JEJ strony: co robisz w sobote? moze pojdziemy do kina? a moze na impreze? co moze sobie pomyslec facet, ktorego ladna kobieta znajaca jego ( coz powiedzmy szczerze nienajlepsza) reputacje zaprasza na spedzenie kilku godzin w cztery oczy? ze chce z nim rozmawiac o tworczosci von Triera??? albo najnowsej plycie Malenczuka? ruszylem wiec do ataku zaczely sie wiec smsy w stylu: ”spojrz w niebo zobaczysz tam kolor swych oczu” i... dostalem kosza...;-))))))))))))) uslyszalem, ze chodzic moze tylko z przyjacielem, wpierw wiec musimy sie zaprzyjaznic... M to kobieta awnagardowa zwlaszcza jesli chodzi o zainteresowania. ostatnio przez pol godziny ogladalem z nia na pewnej snobistycznej imprezie film ktory wygladal jak wygaszacz ekranu. NIE CHOLERA TO BYL WYGASZACZ EKRANU! ja wiem, ze wygaszacze to przydatna instytucja. chronia ekran, zuzywa sie mnie pradu i takie tam. ale ogladac cos takiego przez pol godziny???? dziekuje postoje ale zeby z kims byc musimy miec podobne zainteresowania. odpuscilem wiec. dwa dni temu podchodzi do mnie i pyta sie czy nie wyjechalbym z nia w gory. sam na sam. odmowilem. wnioski? jak to bylo w Idealnym mezu?chcesz miec romans na cele zycie to zakochaj sie sam w sobie. skutek gwarantowany. tyle ze z takim podejsciem zostane chyba starym kawalerem masturbujacym sie samotnie w sypialni patrzac na kosz na smieci;-)